Trwa ładowanie...

Szukaj

Słowo biskupa

Strona głównaSłowo biskupa List Biskupa Koszalińsko-Kołobrzeskiego Edwarda Dajczaka na IV Niedzielę Wielkiego Postu

List Biskupa Koszalińsko-Kołobrzeskiego Edwarda Dajczaka na IV Niedzielę Wielkiego Postu

Prezentujemy treść listu bp. Edwarda Dajczaka, który 14 marca zostanie odczytany we wszystkich kościołach i kaplicach diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Siostry i Bracia, 

Nasze życie jest kruche i z natury rzeczy chwiejne, a świat jest w ciągłej i dynamicznej przemianie. W tym świecie, w którym odpowiedź na pytanie kim jest człowiek? coraz bardziej się rozmywa i zamazuje, Jezus Chrystus pokazuje nam jasną wizję życia. Daje człowiekowi odpowiedź, kim może się stać. Wielki Post jest szansą na powrót do wiary, która budzi osłabłego w nas ducha i pomaga odnaleźć nowe siły do życia. Życia, które niejednokrotnie w tym roku jest dla wielu z nas czasem trudnych doświadczeń, rozczarowań i pytań. 

Jaką powinna być wiara, która w naszym rozbitym na kawałki świecie, może stać się źródłem mocy i nadziei?

U swoich początków Kościół stawał się wspólnotą osób, świadomie podejmujących decyzję wiary i wynikającą z tego wyboru zmianę stylu życia. To odróżniało pierwszych chrześcijan od innych ludzi i świata, w którym żyli. Od tamtej pory nic się nie zmieniło. Jak powiedział filozof Blaise Pascal: W tym świecie jest dość światła dla tego, który chce wierzyć i dość ciemności dla tego, który wybiera stanowisko przeciwne. Warto pamiętać o istnieniu obu tych rzeczywistości i mądrze decydować, której stronie da się większy posłuch w dokonywanych wyborach. Te wybory i często trudne decyzje, dzieli z nami Bóg i nie pozostawia nas samych. Daje nam świętych świadków, którzy orędują za nami, są wsparciem i przewodnikami na drogach naszego życia. 

Ojciec św. Franciszek listem zatytułowanym „Ojcowskim sercem”, ogłaszając ten rok Rokiem Świętego Józefa, podarował nam wyjątkowego świadka wiary. Pójdźmy zatem razem ze św. Józefem, przemierzając drogę jego wiary, po której prowadził go Bóg. Zobaczmy na jego przykładzie, jak rodzi się i dojrzewa człowiek głęboko wierzący. 

Święty Józef na kartach Ewangelii jest człowiekiem milczącym. Skoro czterej ewangeliści w bardzo różnych sytuacjach umożliwiają nam spotkanie ze św. Józefem, który milczy, to chcą pokazać nam coś, co jest w jego życiu bardzo istotne. Ciągłe milczenie św. Józefa zwraca uwagę na jego nieustanne słuchanie. Józef milczący, to Józef słuchający, wsłuchany w Boga. Ta postawa św. Józefa była bliska ludowi Bożemu Starego Testamentu, który kształtował swoją wiarę i życie wezwaniem: „Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem – Panem jedynym.” (Pwt 6,4).   

Słowo, które Bóg kieruje do nas nieustannie, owocuje wtedy, kiedy spotka się z otwartym sercem człowieka. Wyraźnie pokazał nam to Jezus w przypowieści o siewcy, w której zasiane ziarno Słowa Bożego wydaje owoc tylko wtedy, gdy upadnie na otwarte ludzkie serce. Takie właśnie otwarte serce miał św. Józef i dlatego, słysząc Słowo Boga, przyjmował je, zapamiętywał i wiernie wypełniał.

W naszej epoce, przytłoczeni wielością słów, przestajemy tak naprawdę słyszeć zarówno mówiącego do nas drugiego człowieka, jak i słowa wypowiadane przez Boga. Doświadczamy tego chociażby na Eucharystii, kiedy nie zapamiętując przeczytanego nam Słowa Bożego, nie zabieramy go ze sobą i rezygnujemy z okazji, aby ono w nas pracowało. Niezbyt często też sięgamy po Pismo Święte, będące listem Boga skierowanym do człowieka. Jezus zwraca się w nim do nas, Jego uczniów, słowami: „już Was nie nazywam sługami (…), ale nazwałem Was przyjaciółmi” (J 15,15). Rzeczywista, bezinteresowna przyjaźń potrzebuje nieustannej relacji z Przyjacielem, pozostawiania z Nim w kontakcie, podążania za Nim w naszym życiu, głębokiej rozmowy i odwzajemnionego słuchania. Bez takiej przyjaźni stajemy się smutnymi samotnikami, których życie przytłacza, przeraża i łamie.

Ziemski opiekun Syna Bożego we wszystkich życiowych sytuacjach współpracował z Bogiem, swoim Przyjacielem. Słuchając Bożego Słowa, był w stanie przyjąć Maryję z Jezusem, porzucić wszystko i udać się do Egiptu, aby ochronić swoją rodzinę i wezwany tym samym Słowem powrócić do Nazaretu. Dzięki tej przyjaźni Święty Józef słuchał Boga i potrafił powiązać Boże przesłanie z codziennymi wydarzeniami, które nie zawsze rozumiał.

Siostry i Bracia, 

Św. Józef to człowiek, który stał się mocny i zdolny do wypełnienia niełatwej misji. W pełnej wolności przyjmuje Boży plan, uczestnicząc swoją wiernością w dziele zbawienia, które dzisiejsza Ewangelia opisuje słowami: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16). W momencie, w którym Maryja wypowiedziała swoje „tak”, św. Józef nie wypowiadając żadnego słowa, włącza się w realizację Bożego planu, biorąc Ją do swojego domu. „W każdych okolicznościach swojego życia św. Józef potrafił wypełniać swoje „fiat”, jak Maryja podczas Zwiastowania i Jezus w Getsemani” (Papież Franciszek). Widać w jego postawie, jak istotna dla tego mocnego i odpowiedzialnego mężczyzny była uległość wobec Ducha Świętego. Obłok Ducha Świętego, który spoczął na Maryi, „zacienił” także św. Józefa (św. Augustyn).

Być uległym Bogu oznacza otwartość na działanie Ducha Świętego. Włoski kapłan i pisarz Alessandro Pronzato, podczas swoich rekolekcji na pustyni, porównał uległość Duchowi Świętemu do  tworzenia się wydm przez powiew wiatru: „Chodzi o to, abyśmy byli na wzór najbardziej drobnego piasku. Piasku, który nie stawia oporu, który jest uległy. Chodzi przede wszystkim o to, by poddać się tchnieniu Ducha Świętego. Wydma nie tworzy się sama, ona pozwala się tworzyć.” Każdy z nas otwierając się z miłością i uległością na działanie Ducha Świętego, podobnie jak św. Józef, doświadcza właśnie takiej twórczej obecności Boga. Modlimy się, aby taka uległość Duchowi Świętemu towarzyszyła naszemu Kościołowi Koszalińsko-Kołobrzeskiemu, będącemu w stanie synodu, a także każdej i każdemu z nas w sposób niepowtarzalny. 

Siostry i Bracia, 

Spróbujmy w tym roku pójść drogą św. Józefa, który swoim pełnym spokoju milczeniem, stanowczym, odważnym działaniem, wytrwałością, poświęceniem i oddaniem swojej rodzinie jest doskonałym wzorem człowieka na trudne czasy. Ojciec Święty Franciszek chce raz jeszcze powierzyć nasze rodziny opiece św. Józefa, rozpoczynając w jego uroczystość 19 marca 2021 r. Rok Rodziny. Otwórzmy nasze serca na potrzeby i sprawy rodzin. Módlmy się i pomagajmy rodzinom będącym w kryzysie i przeżywającym jakiekolwiek trudności. Prośmy za pośrednictwem świętego Józefa, opiekuna Świętej Rodziny, aby Jezus miał w opiece wszystkie rodziny naszej diecezji, wszystkich zagubionych duchowo i poszukujących dróg wiary, wszystkich głoszących słowem i świadectwem Ewangelię, chorych, cierpiących i niosących im pomoc. Zachęcam do osobistej modlitwy i zawierzenia swojej rodziny opiece św. Józefa. Zapraszam wszystkich do nawiedzenia Sanktuarium św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Słupsku, które jest w tym roku szczególnym miejscem łaski. 

Siostry i Bracia, razem z Wami powierzam naszą diecezję św. Józefowi – opiekunowi rodzin i nauczycielowi ufnej wiary. Modlę się także za wszystkich zmarłych z powodu choroby COVID-19 oraz za ich rodziny. 

+ Edward Dajczak 
Biskup Koszalińsko-Kołobrzeski

 

Informujemy, że ta strona używa plików cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookie w przeglądarce.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. x